piątek, 30 kwietnia 2010

Byłem przeciw.

Oto wybrane argumenty, uzasadniające mój sprzeciw wobec udzielenia absolutorium Prezydentowi Miasta Kędzierzyn – Koźle za wykonanie budżetu miasta za 2009 rok.

Prezydent Miasta w dniu 22 kwietnia 2009 roku wyraził zgodę na usunięcie 67 drzew na wniosek wieczystego użytkownika z działki nr 1188 / 66 położonej przy ulicy Pionierów w Kędzierzynie – Koźlu, ponieważ gmina jest jej właścicielem. Przesyłając zgodę, wraz z wnioskiem posiadacza nieruchomości do Starostwa Powiatu (art. 83 ust 1 ustawy o ochronie przyrody), gmina Kędzierzyn – Koźle przekazała ewentualny dochód z usunięcia drzew budżetowi Powiatu Kędzierzyn – Koźle, czyli kwotę bliską 1.000.000 zł. Gdyby opisywana działka stanowiła własność kogokolwiek, ale nie gminy, wówczas opłata za usunięcie drzew stanowiła by dochód gminy Kędzierzyn – Koźle. To że Starosta Powiatu zamienił pobranie opłaty na nasadzenia, było autonomiczną decyzją tego organu samorządowego. W sytuacji gdy sklepów u nas dostatek, gmina winna była najpierw działkę numer 1188 / 66 sprzedać jej wieczystemu użytkownikowi, aby potem móc uzyskać dochód z opłat za usunięcie 67 drzew. A tak: drzew nie ma, pieniędzy nie ma, rozwoju miasta wciąż nie ma..., bo to że miasto się zmienia jest wynikiem tego, że świat pędzi do przodu, ucieka i ciągnie Nas za sobą...

Na dzień 31 grudnia 2009 roku, porównując z budżetem pierwotnym przyjętym przez Radę Miasta w dniu 5 lutego wykonanie planowanych w budżecie dochodów i przychodów oraz wydatków i rozchodów przedstawił się następująco:

- razem dochody i przychody: 219.484.522, 34 zł, to jest więcej od założeń planu pierwotnego z dnia 5 lutego 2009 roku o 2.905.748, 34 zł,
- razem wydatki i rozchody: 212.518.329, 34 zł, to jest mniej od założeń planu pierwotnego z dnia 5 lutego 2009 roku o 4.060.444, 66 zł.

Jednym z argumentów Prezydenta Miasta, przekonywującym Radę Miasta do kilku zmian w budżecie miasta w 2009 roku, skutkującym wykreśleniem części zadań z budżetu miasta, przyjętego przez Radę Miasta w dniu 5 lutego 2009 roku była obawa, o możliwość wystąpienia braku środków niezbędnych do pokrycia kosztów wszystkich zadań opisanych w budżecie pierwotnym. Proszę sobie przypomnieć jak strona prezydencka głośno krzyczała, że Rada Miasta podwyższyła planowane dochody nie mając ku temu podstaw. Dowodziła też iż zadania, które zostały wprowadzone do budżetu na 2009 rok nie będą mogły być wykonane, ponieważ nie uzyska się dochodów wyższych jak tylko te niższe proponowane przez Prezydenta Miasta, nazywając plan Rady Miasta, planem wirtualnym. W 2009 roku zrealizowano wydatki o kwotę 2.905.748, 34 zł wyższą od planowanych wydatków z pierwotnego budżetu miasta. Mimo to zadania z budżetu pierwotnego nie wróciły do budżetu miasta po zmianach, w zamian na wniosek Prezydenta Miasta wprowadzono do budżetu miasta po zmianach nowe zadania. Pod względem formalnym nie można mieć do Prezydenta zarzutów, ale mam żal do Prezydenta, że mimo dysponowania możliwościami finansowymi na wykonanie zadań opisanych w budżecie pierwotnym nie wyrażał woli ich zrealizowania. Mało tego, mimo iż uzyskano wyższe dochody, nie wydano ponad 4.000.000 zł.

W 2009 roku wykonano inwestycję pod nazwą ORLIK 2012. Mam wątpliwości o właściwym wykonaniu zadania, a te zwiększa uporczywa odmowa strony urzędowej, podległej Prezydentowi Miasta w przeprowadzeniu kilku testów umożliwiających w sposób bez inwazyjny sprawdzić jakość wykonanej nawierzchni, w tym testu na odbicie piłki na boiskach do gry w piłkę nożna oraz siatkówki i koszykówki (odbicie za wysokie lub za niskie już informuje o złej nawierzchni boisk). Co skłania do przeprowadzenia wnoszonych badań: brak murawy na boisku do gry w piłkę nożną, sztuczna trawa zamiast stać to leży i nie ma kilku centymetrów długości, co najwyżej jeden centymetr, ponadto tylko z daleka boisko jest zielone, z bliska widać ciemne, duże plamy granulatu i to po nim, a nie po murawie biegają osoby korzystające z boiska do gry w piłkę nożną.

Podobne wątpliwości mam na zadaniu Modernizacja ulicy Chopina. Tam z kolei występują niedokładne zapisy w Dzienniku Budowy, gdzie o jednej jej części opisuje się jak to usunięto stare betonowe płyty poczym wypełniono je kilku warstwami, zgodnymi z projektem technicznym, gdy o jej drugiej części już tego nie napisano, co wyzwala wątpliwości, czy aby na całej długości przekrój drogi jest zgodny z projektem technicznym. Tak jak i na innej ulicy, wykonanej w 2008 roku nie chciano wykonać badania przekroju poprzecznego drogi, pozwalającego porównać stan faktyczny z projektowym (badanie to przeprowadza się w taki sposób iż w trzech miejscach wierci się otwory o średnicy kilku centymetrów, wyciąga się walce, mierzy się i liczy występujące warstwy, porównuje z projektem poczym walce z powrotem wkłada się w otwór, którego nawet nie widać). – Gdyby, takie badania przeprowadzać raz w roku, na wybranych kilku (nigdy nie wiadomo do końca na jakich) zadaniach inwestycyjnych, wówczas czujący na plecach oddech kontroli, inspektorzy nadzoru, jeszcze lepiej wykonywaliby swoje obowiązki.

Masalski Ryszard – radny Rady Miasta Kędzierzyn – Koźle

środa, 28 kwietnia 2010

Płakałem...

Witam!

Milczałem, bo smutno było mi tak bardzo, że łzy same cisnęły się do oczu...

Tragedia. Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej... odszedł tragicznie wraz z towarzyszącymi Mu Polakami.

Dowiedziałem się o katastrofie na uczelni, gdzie studiuję.

Skończył się pierwszy blok zajęć. Po rozmowie z profesorem – wykładowcą, pełen entuzjazmu po jego pozytywnej ocenie dla projektu mojego autorstwa, to jest Programu Gospodarczego dla Gminy Kędzierzyn – Koźle, przeszedłem z grupą do innej sali. Myślami byłem już w Kędzierzynie – Koźlu w czasie, gdy Program działa, budżet miasta ma większe dochody, za które buduje się 1.000 mieszkań... i grom z jasnego nieba. Uderzył niespodziewanie. Pani doktor – wykładowca, szeptem, tak jakby z lękiem powtarza fragmenty komunikatu radiowego, który dotarł do jej uszu w sposób niekompletny, jak kilka minut wcześniej wysiadała z samochodu: „ ... samolot... wypadek w Smoleńsku... zginął Prezydent Państwa...” Z niedowierzaniem patrzymy się na siebie. Nagle dzwonią telefony do słuchaczy. To straszne potwierdzające informacje..., ja otrzymałem sms – a od żony. Szok. Nikomu nic się już nie chce... wszyscy myślami jesteśmy tam... na wschodzie... w cztery godziny później zajęcia przerwano................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................

Pustą, nie zapisaną część przeznaczoną na moje rozważania o mieście, poświęcam minucie ciszy na rzecz pamięci ofiar tragedii.

Potem wszyscy oglądaliśmy ten niesamowity pogrzeb Pary Prezydenckiej, który otworzył pochód trumien z ciałami pozostałych Polaków, a ten zakończył się w dniu dzisiejszym, to jest 28 kwietnia 2010 roku.

Płakałem... a serce bolało... i taka bezradność na to wszystko...

Pozdrawiam.
Masalski Ryszard – radny Rady Miasta Kędzierzyn – Koźle